Ziemie między Orzycem na zachodzie i Pisą na wschodzie, dawną granicą z Prusami na północy i rzeką Narew na południu od początków państwowości należały do książąt mazowieckich. Było to środowisko pierwotne, nie sprzyjające akcji osadniczej – piaszczyste i torfowo-bagienne gleby porastała gęsta puszcza pełna dzikiego zwierza. Przez bory, z północy ku Narwi przedzierało się kilka rzeczek, rozlewających się szeroko podczas wiosny i jesieni. Książęta płoccy sytuowali wzdłuż Narwi gródki strażnicze (Pułtusk, Różan, Ostrołęka, Nowogród, Łomża), wzdłuż rzeki podążała też akcja osadnicza, sama zaś puszcza pozbawiona była stałych mieszkańców.
Bory ostrołęckie eksploatowano od XV a może XIV w. Pierwszymi, którzy wykorzystywali bogactwa puszczy byli bartnicy, myśliwi książęcy, rudnicy, smolarze itp. traktujący swe zajęcia jako sezonowe. Wzrost zapotrzebowania na miód i wosk skłonił bartników do osiedlenia się w borach i zakładania pierwszych wsi. O stałym osadnictwie można mówić dopiero w II połowie XVII w, po twz. wojnach szwedzkich. Do Puszczy Zielonej napływali zbiegli chłopi pańszczyźniani, tzw. ludzie „luźni”, drobna szlachta, czasem innowiercy czy osoby popadłe w konflikt w prawem. Osadzając się na terenach królewskich (od 1526 r) stawali się poddanymi jedynie króla czyli ludźmi wolnymi, z prawem posiadania broni, obciążonymi jedynie niewielką rentą czynszową. Napływ ludności z różnych stron (płn. Mazowsze, Mazury, Podlasie) ale jednocześnie wolność osobistą i specyficzne prawa, walka z przyrodą puszczańską i zwierzyną pozwoliły na konsolidację mieszkańców borów w grupę etnograficzną Kurpiów o bogatej i oryginalnej kulturze. Napływ osadników trwał do końca XVIII w, kiedy to nastąpiło przeludnienie wsi kurpiowskiej. Właśnie to przeludnienie przy niskiej jakości gleby, upadku wielu zajęć leśnych, serii nieurodzajów i innych klęsk żywiołowych wpłynęło na fakt rozpoczęcia się w II połowie XIX w procesu odwrotnego – emigracji z Puszczy za chlebem, najpierw na zachód Europy, a później – do Ameryki.